23 stycznia 2012

(Nie)znany olej lniany

"Gdziekolwiek siemię lniane jest spożywane dość regularnie, tam ludzie cieszą się lepszym zdrowiem" Mahatma Gandhi


W jednym z poprzednich artykułów (Jagody przed egzaminem) wspominałam jak ważną rolę w zrównoważonej diecie pełnią nienasycone kwasy tłuszczowe. Od dłuższego czasu bardzo często słyszymy że dla zachowania zdrowia i urody powinniśmy przyjmować tran, kwasy OMEGA3, jeść ryby ... No właśnie. Nie każdemu odpowiada smak i zapach, szczególnie dzieci mają z tym problem. Na moim synku wypróbowałam już kilka tego typu specyfików - niestety według niego kapsułki z OMEGA3 śmierdzą rybą, a jeden z reklamowanych ostatnio suplementów diety przeznaczony specjalnie dla dzieci nawet dla mnie jest mało "zjadliwy". Dlatego wróciłam do podawania mu oleju lnianego, który ma bardzo przyjemny smak i zapach, a zawartość kwasów jest zbliżona do tych w tranie.

Podstawowa zasada:
NIE KUPUJEMY OLEJU LNIANEGO STOJĄCEGO NA PÓŁCE W SKLEPIE CZY APTECE!
Olej ten MUSI być przechowywany przez cały czas w ciemności i chłodzie. Inaczej kwasy OMEGA3 szybko się utleniają. Olej tłoczony jest na zimno, dlatego zachowuje wszystkie swoje drogocenne właściwości.
Skład (za skarbnicawiedzy.blox.pl)
 1 litr oleju lnianego stanowią następujące NNKT:
- kwas alfa-linolenowy(ALA) (omega-3) - ponad 500 ml
- kwas linolowy(LA) (omega-6) - około 150 ml
- kwas oleinowy(O) (omega-9) - około 170 ml
oraz nasycone kwasy tłuszczowe - około 100 ml

Nie będę wypisywała wszystkich korzyści wypływających ze spożywania oleju lnianego, bo informacji na ten temat można w internecie znaleźć mnóstwo (np. na w/w stronie). Dla mnie jednym z ważniejszych jest pozytywny wpływ na funkcjonowanie mózgu i układu nerwowego - co jest istotne w leczeniu dzieci nadpobudliwych. Ponadto zapobiega powstawaniu nowotworów i stanów zapalnych, wzmacnia układ odpornościowy, doskonale wpływa na kondycję skóry, włosów i paznokci, reguluje proporcje hormonów w organiźmie i wiele innych.
Na szczególną uwagę zasługuje dieta oparta na oleju lnianym opracowana przez Dr Budwig. ze szczegółami możemy zapoznać się np. na stronie: Skarbnicawiedzy.blox.pl 



14 stycznia 2012

Homeopatia - c.d.

Na rynku dostępnych jest wiele leków homeopatycznych, które stosowane są w typowych dolegliwościach -przeziębienie, grypa, stres, choroby układu pokarmowego.
Weźmy na przykład popularny syrop Drosetoux, który ma działanie przeciwkaszlowe. Zawiera on 10 składowych w niskich potencjach, min. Drosera i Belladonna. Kiedy weźmiemy do ust świeży kwiat rosiczki (Drosera) może wywołać on atak kaszlu i drapanie w gardle, natomiast wilcze jagody (Belladonna)  powodują gorączkę, dreszcze, suchość śluzówek i zaburzenia w oddychaniu. Jednak oba te specyfiki bardzo rozcieńczone i zdynamizowane doskonale radzą sobie z podobnymi objawami wywołanymi przez przeziębienie.
Lekami homeopatycznymi możemy leczyć się sami jeśli zostaliśmy zdiagnozowani przez lekarza lub objawy są nam dobrze znane (np. pojawiały się wcześniej). Pierwszą informacją dla nas jest główne wskazanie leku podane na opakowaniu, ale jeżeli chociaż jeden z objawów podanych na ulotce pojawił się u nas to wybór leku również jest prawidłowy. Np. przy suchym i ostrym kaszlu możemy stosować lek na astmę.
Często po podaniu leku homeopatycznego następuje pogorszenie samopoczucia, co jest jak najbardziej prawidłowym objawem. W przypadkach ostrych poprawa zdrowia następuje szybko, lecz przy przewlekłych chorobach na polepszenie możemy czekać nawet kilka tygodni.

03 stycznia 2012

Homeopatia - podstawy

Homeopatię można zaliczyć do medycyny naturalnej, jednak w przeciwieństwie do ziołolecznictwa, akupunktury czy innych metod niekonwencjonalnych, nie jest poparta żadnymi wiarygodnymi badaniami.  
Po raz pierwszy zaproponował ją niemiecki lekarz Samuel Hahnemann w 1796 roku. Według niego "podobne należy leczyć podobnym", czyli substancje wywołujące pewne symptomy u zdrowego człowieka, powinny być podawane w odpowiednio rozcieńczonej dawce osobie chorej u której wystąpiły podobne objawy. Przygotowanie leków homeopatycznych może wydawać się trochę magiczne. Są one wielokrotnie rozcieńczane, a po każdym rozcieńczeniu intensywnie potrząsane, co homeopaci nazywają dynamizowaniem. W końcowym efekcie w otrzymanym leku żadnymi metodami fizycznymi i chemicznymi nie można wykryć substancji w nim rozpuszczonej. Homeopaci jednak wierzą w "pamięć wody", co również nie zostało potwierdzone żadnymi obserwacjami. 
Dlaczego więc piszę o tej nietypowej medycynie, często zwanej "szarlatanerią"?
Homeopatia stosowana jest na całym świecie zarówno u ludzi jak i zwierząt i to często z bardzo pozytywnymi skutkami. W zasadzie nie wiadomo w jaki sposób środki homeopatyczne leczą, ale ogólnie są uważane za bezpieczne. I nawet gdyby działały na zasadzie placebo, czy "magicznego myślenia" są  warte uwagi. 

c.d.n.